Dzisiejszy wpis będzie ostatnim z cyklu o wyprawie do Amsterdamu. Dziś chciałbym skupić się na kilku miejscach , które można potraktować jako propozycja wycieczki po Amsterdamie. Zaczniemy od Placu Dam, a to dlatego iż traktowany jest przez wielu jako punkt centralny Amsterdamu. Przy tym placu usytuowane są m.in. Pałac Królewski, Nowy Kościół (Nieuwe Kerk), Muzeum Madame Tussauds oraz postawiono tutuaj chyba najbrzydszy obelisk w Amsterdamie czyli Pomnik Pamięci Narodowej. Podczas mojej wizyty sporą część placu zajmowało wesołe miasteczko, które przyciągało swoimi atrakcjami sporą grupę młodych osób.
Po wschodniej stronie placu znajduje się Pałac Królewski, który początkowo był ratuszem miejskim. Rajcy miejscy z uwagi na pozycję Amsterdamu w ówczesnym świecie zapragnęli zbudować godną ich pozycji budowlę. Do rangi Pałacu Królewskiego wyniósł go Ludwik Napoleon Bonaparte, który został mianowany na króla Holandii przez swego brata Cesarza Francuzów. W dzisiejszych czasach sporadycznie wykorzystywany jest przez rodzinę królewską. Pałac Królewski udostępniony jest dla zwiedzających - koszt biletu wstępu to 10 Euro.
Po wyjściu z Pałacu Królewskiego kierujemy się w lewą stronę i dosłownie po chwili jesteśmy przed Nowym Kościołem (Nieuwe Kerk). Miejsce pochówku wielu zasłużonych obywateli Amsterdamu, a także kościół koronacyjny obecnie panującej Królowej Beatrix. Cyklicznie odbywają się tutaj koncerty organowe oraz prezentowane są różnego rodzaju wystawy. Myśmy trafili na wystawę prezentującą nagrodzone zdjęcia World Press Foto. Jeśli nie checie płacić za wstęp ( 3,5 Euro ) to istnieje możliwość pobieżnego obejżenia tego miejsca z galeryjki umiejscowionej przy sklepiku z pamiątkami.
W niedalekiej odległości od Placu Dam znajduje się budynek Hermitage Amsterdam ściśle współpracującego z Ermitażem Petersbuskim. Zwiedziliśmy tam dwie ekspozycje tzn. Car Alexander i Napoleon Bonaparte oraz Portrety Holendrów. Wstęp dla posiadaczy karty Iamsterdam - bezpłatny.
Dla spragnionych przyrody, a w zasadzie głównie flory ciekawą propozycją może być Ogród Botaniczny. Ten w Amsterdamie liczy już sobie 375 lat.
Z ogrodu botanicznego już niedaleko do Narodowego Muzeum Morskiego. Budynek wybudowano dla Kompanii Wschodnioindyjskiej i stanowił jej główny arsenał. Ciekawostką może być to , iż był pierwszym budynkiem w Amsterdamie odpornym na pożary. Pod drewnianymi belkami w stropie i ścianach umieszczono worki z piaskiem , które to po spaleniu podtrzymujących je belek miały uwolnić zgromadzony w nich piasek i zasypać płomienie. W trzech skrzydłach tegoż budynku znajdują się ekspozycje, a na dziedzińcu ( osłoniętym szklanym dachem) znajduje się punkt informacyjny oraz kasy. Dodatkową atrakcję stanowi zrekonstruowany żaglowiec "AMSTERDAM", który jest zacumowany tuż obok muzeum i zwiedzając go można się wczuć w rolę ówczesnego marynarza.
Na zakończenie proponuję rejs po amsterdamskich kanałach. Firm które świadczą wycieczki tego typu jest kilka do wyboru - czas trwania jest podobny około 1 godziny. Wybór przewoźnika w moim przekonaniu niema większego znaczenia.
Mam nadzieje,iż zainteresowała was moja relacja na tyle aby samemu udać się do Amsterdamu i odkrywać go na swój własny sposób. Miasto przez cały rok oferuje masę atrakcji i sądzę iż każdy znajdzie coś dla siebie.
Po wschodniej stronie placu znajduje się Pałac Królewski, który początkowo był ratuszem miejskim. Rajcy miejscy z uwagi na pozycję Amsterdamu w ówczesnym świecie zapragnęli zbudować godną ich pozycji budowlę. Do rangi Pałacu Królewskiego wyniósł go Ludwik Napoleon Bonaparte, który został mianowany na króla Holandii przez swego brata Cesarza Francuzów. W dzisiejszych czasach sporadycznie wykorzystywany jest przez rodzinę królewską. Pałac Królewski udostępniony jest dla zwiedzających - koszt biletu wstępu to 10 Euro. 
Po wyjściu z Pałacu Królewskiego kierujemy się w lewą stronę i dosłownie po chwili jesteśmy przed Nowym Kościołem (Nieuwe Kerk). Miejsce pochówku wielu zasłużonych obywateli Amsterdamu, a także kościół koronacyjny obecnie panującej Królowej Beatrix. Cyklicznie odbywają się tutaj koncerty organowe oraz prezentowane są różnego rodzaju wystawy. Myśmy trafili na wystawę prezentującą nagrodzone zdjęcia World Press Foto. Jeśli nie checie płacić za wstęp ( 3,5 Euro ) to istnieje możliwość pobieżnego obejżenia tego miejsca z galeryjki umiejscowionej przy sklepiku z pamiątkami.
W niedalekiej odległości od Placu Dam znajduje się budynek Hermitage Amsterdam ściśle współpracującego z Ermitażem Petersbuskim. Zwiedziliśmy tam dwie ekspozycje tzn. Car Alexander i Napoleon Bonaparte oraz Portrety Holendrów. Wstęp dla posiadaczy karty Iamsterdam - bezpłatny.
Dla spragnionych przyrody, a w zasadzie głównie flory ciekawą propozycją może być Ogród Botaniczny. Ten w Amsterdamie liczy już sobie 375 lat. 
Z ogrodu botanicznego już niedaleko do Narodowego Muzeum Morskiego. Budynek wybudowano dla Kompanii Wschodnioindyjskiej i stanowił jej główny arsenał. Ciekawostką może być to , iż był pierwszym budynkiem w Amsterdamie odpornym na pożary. Pod drewnianymi belkami w stropie i ścianach umieszczono worki z piaskiem , które to po spaleniu podtrzymujących je belek miały uwolnić zgromadzony w nich piasek i zasypać płomienie. W trzech skrzydłach tegoż budynku znajdują się ekspozycje, a na dziedzińcu ( osłoniętym szklanym dachem) znajduje się punkt informacyjny oraz kasy. Dodatkową atrakcję stanowi zrekonstruowany żaglowiec "AMSTERDAM", który jest zacumowany tuż obok muzeum i zwiedzając go można się wczuć w rolę ówczesnego marynarza.
Na zakończenie proponuję rejs po amsterdamskich kanałach. Firm które świadczą wycieczki tego typu jest kilka do wyboru - czas trwania jest podobny około 1 godziny. Wybór przewoźnika w moim przekonaniu niema większego znaczenia. 
Mam nadzieje,iż zainteresowała was moja relacja na tyle aby samemu udać się do Amsterdamu i odkrywać go na swój własny sposób. Miasto przez cały rok oferuje masę atrakcji i sądzę iż każdy znajdzie coś dla siebie.
