wtorek, 24 czerwca 2014

I. International Biplane Rally / I. Internationale Doppeldeckertreffen / I. Międzynarodowy Zlot Samolotów Dwupłatowych

Na tę imprezę czekałem z dużymi nadziejami i muszę powiedzieć ,że duża ich część została spełniona. W jednym miejscu zobaczyć tyle dwupłatowców to olbrzymi spotterski sukces. Pogoda w tym roku podczas imprez lotniczych nie rozpieszcza, więc i tym razem kolorowo nie było. Na szczęście fajna atmosfera, wspaniałe samoloty i spotkani ludzie wynagrodziły z nawiązką te niedoskonałości pogodowe. Piła i jej lotnisko aeroklubowe ma coś co mnie zaskoczyło i zarazem rozbawiło, bo gdzie jest tak, żeby przekołować z hangaru na teren lotniska trzeba zamknąć ruch na ruchliwej drodze? Proszę nie odbierać tego jako złośliwość z mojej strony, wyglądało to bardzo fajnie jak samochody stawały na czerwonym świetle, a w poprzek drogi przejeżdżała cała kawalkada samolotów. Samo lotnisko moim zdaniem ma bardzo malownicze położenie i górkę spotterską o monstrualnych rozmiarach. I. Międzynarodowy Zlot Samolotów Dwupłatowych został zdominowany przez samoloty Platzer Kiebitz II, ale o monotonii w żadnym bądź razie nie mogło być mowy, ponieważ każda z maszyn miała swoje indywidualne malowanie. Zresztą co tu dużo pisać - lepiej obejrzeć. Tej pięknie prezentującej się rodzince dwupłatowców dzielnie towarzyszyły samoloty obdarzone tylko jednym :) Część pokazów dynamicznych otworzył pokaz akrobacji lotniczej w wykonaniu dwóch członków grupy akrobacyjnej "Żelaźni" na samolotach ZLIN 50 LS. W moim subiektywnym odczuciu pokaz pozostawił spory niedosyt, a same akrobacje były wykonywane w takiej odległości, że miałem wrażenie że są dla widzów w sąsiednim województwie. Dla formalności kilka fotek z tego punktu programu. Następnie wzbili się w powietrze główni bohaterowie zlotu, aby zaprezentować się w przelocie grupowym przed zgromadzoną publicznością. Duży plus dla prowadzących konferansjerkę podczas tej imprezy. Dużo informacji o samolotach, ich możliwościach technicznych i inne ciekawostki z życia lotniska i pilotów. Muszę jeszcze koniecznie pozdrowić poznanych spotterów z EPGD Spotters - fajnie się z Wami fociło koledzy. Pile mówię do zobaczenia w przyszłym roku i życzę organizatorom powodzenia i wytrwałości w pracy nad dalszym rozwojem tej bardzo ciekawej i fajnej imprezy.

wtorek, 17 czerwca 2014

Mała planeta, małe lotnisko i małe samoloty.

Poniedziałek był zdominowany tzw. aferą taśmową, ale to co mnie wnerwiło najbardziej to traktowanie Polski jak własnego folwarku na którym można mówić i robić co się tylko podoba ludziom szumnie nazywanymi klasą polityczną. Wiadomo, że łódzkie lotnisko nie będzie aspirowało do stania się lotniskiem głównym dla naszego kraju, ale w żadnym wypadku nie wolno nikomu mówić że jest niepotrzebne. Dla lokalnej społeczności, biznesu, adeptów pilotażu, służby zdrowia, wojska i pewnie dla wielu innych dziedzin życia to obiekt który jest i będzie ważnym elementem funkcjonowania. Zaprezentuję Wam efekt niespełna dwóch godzin fotografowania na progu 25. Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie o sens funkcjonowania lotniska w Łodzi i jego wpływie na bieżące życie w aglomeracji łódzkiej. Tradycyjnie pozdrawiam spotkanych zapaleńców, a wylatującym na Rodos udanych wakacji.